Witam!
Dzisiaj na obiad zrobiłam naleśniczki szpinakowe autorstwa Agaty i przyznam, że, jak na to, że nie jestem jakąś wielką miłośniczką szpinaku, placuszki wyszły smaczne. Na pewno nie można odmówić im walorów zdrowotnych (szpinak jest jednym z niewielu źródeł żelaza) i wizualnych, co zobaczycie na poniższym obrazku:
Moje naleśniczki wyszły mniej urodziwe niż te Agaty z dietetycznych fanaberii, jednak może być to spowodowane innymi patelniami, gdyż ja robiłam je na zwykłej dużej, przez co mają mniej regularne kształty.
Składniki:
- 150 g mrożonego szpinaku
- 2 jaja
- ząbek czosnku
- 100 g chudego twarogu (50 g do wnętrza placuszków, a 50 g na wierzch)
- szczypta soli, pieprzu
- szczypta suszonej papryki w proszku (do posypania dla smaku, opcjonalne)
- 15 g mąki żytniej
Do smażenia użyłam łyżkę oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia.
Wg Agaty wszystkie placuszki razem mają ok. 330 kcal :) Mnie wyszły cztery.
Smacznego i jeszcze raz dziękuję Agacie za przepis.
Luna
Wygląda ślicznie i zdrowo!
OdpowiedzUsuń