U mnie w rodzinie tradycja dawania prezentów na Wielkanoc jest bardzo praktykowana i jestem BARDZO zadowolona z tego od mojej Mamy. Otóż dostałam słownik polsko-włoski! Jestem taka szczęśliwa! :) Oczywiście, towarzyszyły mu czekoladowe króliczki (zdecydowanie nie-dietetyczne) od Lindta. Mmmm... jeśli ich nie próbowaliście - to nie próbujcie. Uzależniają obrzydliwie ;)
Żeby post nie był bezwartościowy, podam Wam przepis na mleczne ciasteczka razowe, które upiekłam z okazji Świąt dla mojego Ukochanego. Jest on wielkim fanem piegusków, więc postanowiłam, że zrobię Mu takie podobne do nich. Przepis zaczerpnęłam z cudnego WhitePlate i oczywiście trochę zmodyfikowałam, jak zawsze ;) Ciasteczka wychodzą bajeczne i nabierają fantastycznego smaku po zamoczeniu w mleku! Przynajmniej wg mnie... :)
Porady, które Ci się przydadzą:
- Do nakładania ciasta na blachę używaj naprawdę małej łyżeczki - ciasteczka początkowo zajmują małą powierzchnię, jednak podczas pieczenia "rozlewają się" i zajmują 2 razy tyle powierzchni co na początku
- polecam aromaty w proszku, ja tu użyłam ćwierć łyżeczki aromatu czekoladowego i ćwierć waniliowego, ale Ty wybierz wg swoich upodobań :) Aromaty nadają nie tylko pięknego zapachu, ale też smaku ciasteczkom!
- 2 i 3/4 szklanki mąki razowej żytniej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody
- 200 g zimnego masła roślinnego pokrojonego w kostkę
- 1 szklanka i 2 łyżki cukru trzcinowego
- 2 jajka
- 150 ml mleka 0,5 %
- pół tabliczki gorzkiej czekolady
- dwie łyżki rodzynek (wcześniej rozmoczonych w wodzie)
Wsadzic do pieca na 160 stopni na 10-15 minut.
Wychodzi z tego ok. 50 ciastek :) Jedno ma wartość ok. 90 kcal.
Pozdrawiam i życzę ciepłych, rodzinnych Świąt, duużo radości, zdrowia i uśmiechu!
Luna
pięknych
OdpowiedzUsuńŚwiąt życzę
oprószonych cukrem pudrem
Dziekuje za życzenia i również życzę radosnego Alleluja!
OdpowiedzUsuń:)
Pozdrawiam