Jak wiecie, od ponad 2 lat nie jadam po 18. Nawet na imprezach rodzinnych. Ale w tym roku zostałam poproszona przez moją rodzinę, żebym na Święta zrobiła wyjątek, więc stwierdziłam, po długich namowach, że raz w roku nie zaszkodzi. Tylko trzeba to zrobić świadomie. Mój plan jest taki, żeby w Wigilię nie jeść słodkości. Wieczorne jedzenie ciast i babeczek nie jest dobrym pomysłem, organizm nie ma czasu, żeby to wszystko strawić, w nocy nasz metabolizm, podobnie jak my, śpi. Postawię więc na potrawy wytrawne. Ale przecież to, że coś nie ma cukru, nie znaczy, że jest dietetyczne ;)
Czyli co można jeść?
- sałatkę jarzynową
Tutaj jest przepis, który wypróbuję robiąc go na tegoroczne Święta. Przede wszystkim - brzmi zdrowo i zawiera niemal same warzywa! Po Świętach podam Wam też przepis i pokażę jak wyszło!
- co do picia?
Można też wypić szklankę Coca-Coli, bo pomaga w trawieniu, szczególnie, jeśli ktoś stracił kontrolę nad ilością spożytego jedzenia ;) Ale tylko szklankę, jedna szklanka zawiera 100 pustych, bezwartościowych kcal.
Soki kartonowe też często zawierają masę cukru, przez co dietetycznymi też ich nazwać nie można.
- UMIAR
Poza tym, wiadomo, można jeść inne rzeczy, ale te są na czołowych miejscach na liście "nie chcę utyć w Święta!" :)
To jest zdjęcie sałatki jarzynowej, która była u mnie na wielkanocnym stole.
W związku z nadchodzącymi Świętami, chciałabym życzyć Wam wszystkiego, co najmilsze. Dużo uśmiechu, wspaniałych prezentów, cudownych ludzi dookoła, udanych podróży kulinarnych i bogactwa duszy!
Trzymajcie się i zaglądajcie na stronę, bo niedługo przepisy na wiele świątecznych potraw :)
Pozdrawiam i całuję!
Luna :*
Ludzie, nie dajcie się zwariować. Wigilia jest raz w roku, nawet jeden dzień totalnego obżerania się, nie uczyni Was grubymi;)
OdpowiedzUsuńI ja życzę Tobie wspaniałych, spokojnych Świąt! :*
OdpowiedzUsuńWedług mnie w świętach powinna panować tylko jedna zasada: umiaru i zwracania większej uwagi na BLISKICH i ATMOSFERĘ, niż na jedzenie :)
Myślę że w święta można sobie trochę odpuścić , tzn jedzmy w miarę normalnie, a trochę ćwiczeń z rana albo wieczorem powinno pomoc :)
OdpowiedzUsuńjakoś w święta odpuszczam w kwestii uważania na jedzenie.
OdpowiedzUsuńnajlepiej jeść wszystko, ale w rozsądnych ilościach. :)
Dokładnie - można jeść wszystko, ale mało:-)
OdpowiedzUsuńJa właśnie też zamierzam nie jeść słodyczy - zamiast tego na przykład orzechy :) Jeśli chodzi o inne rzeczy, chciałabym wszystkiego spróbować. Wolę postawić na aktywność fizyczną zamiast odmawiania sobie jedzenia w święta ;)
OdpowiedzUsuńkurcze.. co roku mam postanowienie żeby jeść z umiarem - w razie co łapać owocki, jakieś warzywka, które są ozdobą, ale w rezultacie wychodzi inaczej. mam nadzieję, że w tym roku przezwyciężę! ^^
OdpowiedzUsuńJa po świętach wracam do sportu:-)
OdpowiedzUsuńDobrze prawisz, dobrze. Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem. Też zamierzam mieć w miarę lekkie święta. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa nie rozumiem odmawiania sobie czegoś w Święta ;) Oczywiście nie pochwalam napychania brzucha do granic możliwości, ale osobiście jadłam WSZYSTKO, łącznie z piernikiem i makowcem mojej mamy, ale nie po pięć porcji, a jedną na talerzu. Dzięki temu nawet dwa kawałki ciasta po wigilijnej kolacji nie odbiły się straszliwie na moim samopoczuciu ;)
OdpowiedzUsuń