Witam! :)
Dziś już 4 dzień jestem na programie Alpha Reset, czyli na poście sokowym (czyż nie lepiej brzmi Juice Fasting?). Najciężej było przez pierwsze 2 dni, wczorajszy - 3 dzień - był chyba najłatwiejszy.
Zmiany i odczucia pozytywne: na pewno zmniejszył mi się żołądek; doceniłam warzywa i owoce (mam ochotę je jeść, a nie pić! A dawno nie miałam ochoty); polubiłam seler, pietruszkę i imbir; mam bardzo barwne sny i wszystkie pamiętam (przypadek?); już zrobiłam sobie plik w Wordzie, w którym wkleiłam przepisy bądź inspiracje z internetu, które są mega zdrowe i mega pyszne, dzięki czemu przypomniałam sobie, że zdrowe jedzenie też jest pyszne; dopiero dzisiaj (dzień 4), ale jednak - mam ochotę się więcej ruszać, jestem pełna energii i mega pozytywnie nastawiona i chcę żyć zdrowo! Z tego ostatniego bardzo się cieszę, bo ostatnia, długotrwająca chęć na wszystko co niezdrowe i na totalny brak ruchu bardzo mnie niepokoiła... Ale teraz mam przypływ chęci do życia zdrowego i szczęśliwego! :) Poza tym, obudziłam się o 4 z wielką chęcią wstania i zrobienia CZEGOŚ. :)
Zmiany i odczucia negatywne: ciągły głód, który gdzieś tam sobie był (nie głodowałam jakoś OKROPNIE, nie czułam się źle, ale nie było to jakieś wielce przyjemne); przez pierwsze dwa dni w ogóle nie miałam energii (odstawienie kawy) ani motywacji do życia zdrowo; cały czas chciało mi się spać; przez to, że nie mam tu sokowirówki, musiałam męczyć się z odcedzaniem przez gazę (jednak już się przyzwyczaiłam); wznowiło mi się uczulenie na dłoni, co niestety chyba potwierdza moje uczulenie na marchewkę :( (ale jeszcze potestuję ;) )
A teraz zapraszam na 'sokospis' z ostatnich 2 dni! :) [Na sokospis z pierwszego dnia, zapraszam TUTAJ.]
II dzień:
I sok
I sok
- cytryna,
- szpinak,
- 1/2 jabłka,
- truskawki (5),
- garść zielonych winogron
II sok, jeden z lepszych!
- 1,5marchewki,
- 3 laski selera,
- pół ogórka,
- garść pietruszki
III sok
- plasterek imbiru,
- marchewka,
- pół jabłka,
- 3 garści szpinaku
IV sok
- 2 garści szpinaku,
- żółta papryka,
- pol ogórka
V sok
- marchewka,
- pietruszka,
- seler,
- szpinak
III dzień
I sok
- truskawki,
- borówki amerykańskie,
- garść winogron,
- jabłko,
- plaster cytryny,
- plaster imbiru
II sok
- jabłko,
- gruszka,
- szpinak,
- plaster cytryny,
- imbirowy plaster
III sok
- 2 marchewki,
- pietruszka,
- seler,
- pomidor
IV sok
- marchewka,
- pietruszka,
- szpinak,
- seler,
- plaster imbiru
V sok
- szpinak,
- pomidor,
- papryka czerwona
Zaraz idę obierać ugotowane jajka i już nie mogę się doczekać moich obiecanych, wytęsknionych białek! Dałam radę! Teraz tylko z górki! :) Dzisiaj na śniadanie i obiad mogę zjeść 4-6 ugotowanych białek jaj na pusty żołądek, w międzyczasie sokowanie, a jutro na śniadanie białka, a na obiad kurczak i sokowanie pomiędzy. :)
Całuję,
Luna
ale... ale tylko piłaś soki? podziwiam, nie odważyłabym się już teraz na takie ekstrawagancje :)
OdpowiedzUsuńTak, tylko :) Pozdrawiam Cię :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam autorkę. Ja chyba nie zdecydowałbym się na taki detoks.
OdpowiedzUsuńSzacunek za wytrwałość! ;)
OdpowiedzUsuńKochana Luno, co po detoksie, odrazu na zdrową dietkę, czy jakiś etap przejściowy?
OdpowiedzUsuńCzasami nie ma czasu i do wody można dodać syropy malinowe są dobre ja polecam syrop malinowy z owoców malin, który w swoim składzie zawiera aż 9% soku z malin.Syrop Gomar Pińczów polecam jest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńDuzo u ciebie tutaj zdrowej zywnosci ;) i tak się zastanawiałam czy tylko żywnośc jest dla ciebie ważna czy wszystko co cie otacza? Energooszczedne domy, energia odnawialna itd itd? Pytam bo juz we wrzesniu obowiazywac bedzie dyrektywa erp, ktora ma duzy wplyw na branze energetyczna i warto cos na ten temat wiedziec, jesli ktos siedzi w ekologicznych tematach ;)
OdpowiedzUsuńChyba przede wszystkim brakuje pomysłu, aby nasze życie było zdrowsze? Coraz prościej, ale brak wysiłku i źle zbilansowana dieta to pierwszy krok do masowej otyłości.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kompozycje soków - ja osobiście nie mam głowy do takich wymyślań więc idę na łatwiznę i kupuję gotowe soki ;) ostatnio kupiłam fajną 3 dniową kurację sokową od curattio i muszę przyznać, ze w smaku są idealne - takich sama bym chyba nigdy nie stworzyła!
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki soki ale nie wiem czy przeszłabym na taki detoks.
OdpowiedzUsuńZbieram się do zrobienia detoksu już od dłuższego czasu. Jednak póki co nie mam tyle odwagi - boje się, że będę mdleć i że będę bardzo osłabiona.
OdpowiedzUsuńGotowanie zgodnie z dietą i produktami zdrowego żywienia są dla mnie szczególnie ważne. Dlatego ja myślę, że takie https://krukam.pl/ sklepy głównie odwiedzam. Wiecie, w markecie też coś czasem kupię, ale prawda jest taka, że owoce i warzywa wolę z targu, a mięso od rzeźnika.
OdpowiedzUsuń