Dzisiaj jedna z 2 najważniejszych moich matur. Rozszerzona matematyka. W piątek jest fizyka, też ważna i też na rozszerzeniu. Mam nadzieję, że cały czas trzymacie za mnie kciuki!
Ja noszę się z zamiarem kupienia lunchboxu, jak tylko do mnie dotrze, łatwiej będzie pakować jedzenie, gdy będę poza domem = większa kontrola, mniej nieświadomego objadania się niezdrowymi rzeczami.
Ale przejdźmy do rzeczy!
Za parę minut wychodzę z domu, także tylko dodam zdjęcie i szybki, jak zawsze, i łatwy przepis.
Składniki:
- ryż dmuchany (30 g)
- 250 ml maślanki 0%
- 1 banan
- 300 g winogron
- cynamon
Ja zmykam. Całuję i życzę smacznego!!
Luna
u mnie na maturalne śniadnie były kanapki z domowego chleba :), ale na kolejną maturę zrobię sobie chyba coś takiego :D
OdpowiedzUsuńja po maturkach chyba sobie też zrobię chleb sama :)
OdpowiedzUsuńPyszności :) Ostatnio banan z mlekiem zmiksowany to moje ulubione połączenie!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dobrze poszło. Jak oglądałam arkusz to nie był taki zły. I cieszę się, że oprócz Mani i mnie jest jeszcze ktoś lubiący przedmioty ścisłe w naszej najbliższej blogosferze :)
A z fizyką podziwiam, ja nie potrzebowałam na studia, więc nie pisałam. Ale to jedna z najgorszych matur. Będzie dobrze!
mmm wygląda mniam mniam ;)
OdpowiedzUsuńoo mamo podziwiam za rozszerzenie z matmy! ;D
Wciąż trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńA śniadanie pyszne i dodające energii :)