W końcu opublikuję przepis na tort, który przygotowałam dla Mojego z okazji urodzin :)
Powiem tak: dużo zachodu, kilka rzeczy się nie udało, ale warto było, by usłyszeć słowa pochwały :) Swoją drogą, naprawdę, był bardzo smaczny i - bez alkoholu. Większość rzeczy zaczerpnęłam ze strony kotlet.tv (biszkopt, krem, który się w końcu nie udał i lukier), ale pomysł na tort jako całość wyszedł tylko i wyłącznie z mojej głowy :)
Składniki na biszkpt:
- 5 jaj
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 2/3 szklanki cukru
- trochę aromatu śmietankowego
- pół łyżki kakao
Potem, zostawiłam biszkopt na kilka godzin do ostudzenia, żeby móc z nim coś dalej robić.
Składniki na krem, który mi w końcu nie wyszedł ;) :
- 2 budynie
- 3/4 l mleka (czyli mniej mleka niż na instrukcji)
- cukier do budyniu o ile nie jest słodzony
- kostka masła (tj. 200 g) w temp. pokojowej
- 1/2 szklanki cukru pudru
- aromat śmietankowy w proszku
- dodałam jeszcze pół szklanki borówek amerykańskich
I od tego momentu zaczęło się psuć. Nie wiedziałam, że trzeba dodać ZMIKSOWANE borówki. Zamiast tego do miksera wlałam ten krem i dodałam borówki.
Całość zrobiła się okropnie rzadka i nawet po włożeniu do lodówki na całą noc nie stężała.
Oto co zrobiłam!
Po nasączeniu HERBATĄ (tak, żeby biszkopt nie był suchy, ale też nie smakował alkoholem), polałam delikatnie najniższą warstwę biszkoptu tym rzadkim "kremem". Na to poukładałam borówki i polałam częścią "kremu", który był trochę gęstszy. Następnie posypałam wszystko startymi krówkami (ok. 5 krówek startych na tarce) i położyłam na to drugą warstwę biszkoptu. Delikatnie poklepałam, ugniotłam. Na wierzchu po raz kolejny polałam "kremem" i posypałam kolejną porcją krówek (ok. 5-6).
Na koniec boki udekorowałam lukrem maślanym.
Składniki na lukier maślany:
- 125 g masła
- aromat poziomkowy w proszku + aromat śmietankowy w proszku
- ok. 450-500 g cukru pudru
- ok. 4-5 łyżek mleka
Na sam koniec, lukier, który został, zabarwiłam różowym barwnikiem, władowałam do szprycy i zrobiłam napis. Przed podaniem powtykałam różne śmieszne świeczki :)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Luna
Jaki wspaniały tort! Gdyby ktoś upiekł taki dla mnie, to bym była po prostu zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńjej jaki słodziutki :) wspaniały na prezent :>
OdpowiedzUsuńsłooodko :)
OdpowiedzUsuńW s p a n i a ł y ! Uwielbiam borówki , bo mam swoje krzaczki borówkowe w ogrodzie , przepyszne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
aaa...!! posypany krówką, extra!
OdpowiedzUsuńWojtuś pewnie zachwycony ;]
tak :) pozdrawiam!
UsuńCoś dla mnie. Wygląda super!
OdpowiedzUsuńTakie torty to ja rozumiem :D
OdpowiedzUsuń