Witajcie!
Dzisiaj przedstawię Wam pomysł na dziwne spaghetti, które ostatnio zrobiłam. Do gotowego, ciepłego sosu dodajemy zioła, upieczone/usmażone pieczarki i kiełki słonecznika. Sos podajemy na makaronie i posypujemy grzankami sałatkowymi.
Dziwnie, nieprawdaż?
Smak jest bardzo charakterystyczny (chociaż mój Wojtek nawet nie poczuł kiełków, a to dobrze, bo pewnie by nie zjadł, gdyby wiedział wcześniej ;) ), ale uważam, że warto wypróbować. Mnie smakowało! ;)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Luna
nie jadałam jeszcze takiego spaghetti;p
OdpowiedzUsuńo kurde, szkoda że już miałam obiad (też spaghetti :D) ale następnym razem zrobię powyższą wersję :)
OdpowiedzUsuńświetny blog! i super przepisy ;)
OdpowiedzUsuńdaleki-lot.blogspot.com
bardzo interesujące smaki proponujesz :)
OdpowiedzUsuńna pewno było pyszne :)
OdpowiedzUsuń